Na środku oceanu spotykają się trzy rekiny. Jeden z nich mówi:
- Psiakrew, zżarłem jednego Francuza. Był taki wyperfumowany, że do tej pory czkam wodą koloćską.
Drugi na to:
- To jeszcze nic. Ja, zjadłem jakiegoś Rosjanina, chyba to był generał, bo do tej pory w brzuchu dzwoni mi jakieś żelastwo. Te jego medale tak brzęczą, że ryby płoszę...
A trzeci rekin mówi:
- To jest wszystko nic, koledzy! Ja zżarłem tydzieć temu działacza SLD, taki miał pusty łeb, że do tej pory nie mogę się zanurzyć.....
Pewien facet pierwszy raz miał trafić za kratki i miał wielkiego stracha przed więziennym życiem i obyczajami. Poradził się więc adwokata, jak ma się zachować w kiciu. Adwokat doradza:
- Wejdziesz śmiało do celi, popatrzysz odważnie i powiesz: "Kopsnij szluga dla pasera, bo cię paser sponiewiera". Wtedy od razu wszyscy nabiorą respektu i będą wiedzieli, że jesteś gość.
Facet postanowił posłuchać adwokata, bo co innego mu pozostało. Wchodzi do celi, strażnik rygluje drzwi, a na pryczach banda oprychów patrzy na niego groźnym wzrokiem. Na to facet rzuca tekst:
- Kopsnąć szluga dla pasera, bo was paser sponiewiera!
Chwila napięcia, po chwili ze wszystkich prycz wyciągają się łapska, a w każdej paczka fajek. Tylko w kącie siedzi jakaś postać i nie zwraca na nowego lokatora celi uwagi. Na to facet już pewny siebie i rozluźniony ciągnie dalej:
- A ty gnojku nie częstujesz? Coś ci nie pasuje?!
- Ja nie częstuję, bo ja tutaj jestem cwelem.
- Taaa?! To zapamiętaj sobie cwaniaczku - od dzisiaj JA tutaj jestem cwelem
W przedziale siedzi Polak,Czech, zakonnica i modelka.
Pociąg wjeżdza do tunelu, jest zupełnie ciemno i cicho.
Nagle słychac jak ktoś dostaje w twarz.
Pociąg wyjeżdza z tunelu, Czech trzyma się za policzek.
Zakonnica myśli : głupi Czech złapał modelkę za kolano i dostał w twarz.
Modelka myśli: głupi Czech chciał mnie złapać za kolano, pomylił się,
złapał zakonnice i dostał w twarz.
Czech myśli: cham Polak złapał modelkę za kolano, ona chciała go uderzyć,
on sie uchylił i ja dostałem w twarz.
Polak mysli: ale ciul z tego Czecha. W nastepnym tunelu znowu go
uderzę....
Dzwoni tato do córki będącej na studiach zagranicznych:
- Cześć córeczko, co słychać?
- Zostałam prostytutką
- Co?????????????????? Jak moglas?...... o żesz ty! Ty k........, Ty... taka
i owaka...
- Alez tato! Tato: Ty wiesz ile ja mam teraz ciuchów? Mam czesne i studia
opłacone już do koćca. Jeżdżę jaguarem. Siostrę zapraszam do mnie na
wakacje, a Wam z mamą wykupiłam miesięczne wczasy na Majorce i kupiłam na
nie Yacht - już tam czeka na Was...........
- Czekaj, czekaj........to mówisz, ze kim zostałas?
- Prostytutką
- AAAAA, przepraszam. A ja zrozumiałem, że protestantką.
Po meczu z Polską bramkarz drużyny Kolumbii wraca do domu. żona z kuchni spokojnie pyta:
- No, ile przegraliście?
- Wygraliśmy 2:1!
- Taaa, akurat... Może jeszcze gola strzeliłeś?
Wchodzi gej do meczetu:
- Oooo
Szwedzki stół!